Jak wyjść ze swojej skorupy i znaleźć współpracowników? 🤝
Studiowałam i uczyłam się nowego zawodu, ale nie wiedziałam, jak się w tym wszystkim poruszać. I nie umiałam kompletnie szukać kontaktów. Czułam się jak ciemna tabaka w rogu 😉 Poznałam jednak na studiach nauczyciela, który był też wykonawcą. I on zaproponował naszej grupie studentek, że jak któraś chce, może przyjść na praktyki.
🪴 Poszłam, a gdy pojawiło się moje pierwsze zlecenie na projekt ogrodu, to właśnie on mi w tym ogrodzie pomógł. Zaprosiłam go, bo wiedziałam, kto to jest i jak pracuje. I tak zaczęłam się od niego uczyć — jak się obchodzić z klientem, jak się wyceniać, jak przygotować rabatę do sadzenia kwiatów, jak kłaść ekobordy, jak sadzić rośliny.
🪴 Potem życie zrobiło małą korektę mojego postrzegania tej osoby 😉 sposobu, w jaki odnosi się do ludzi, do klientów, do wyznaczania cen. To już jednak temat na inną opowieść.
🪴 Pierwszy rok był dla mnie trudny, więc ten człowiek na pewno był dla mnie na początku bardzo dużym wsparciem i podporą. Wiedział dużo więcej ode mnie. Pomagał mi w pracy, szczególnie w takich fizycznie cięższych zajęciach. To, że zaczepiłam akurat jego, to był raczej czysty przypadek — choć w przypadki nie wierzę — niż w pełni świadomy wybór 😉 I wynikało przede wszystkim z tego, że akurat on był moim nauczycielem na studiach.
🪴 A ponieważ byłam trochę zamknięta, nie za bardzo wiedziałam, jak takie rzeczy się robi — jak się poznaje nowych ludzi czy nawiązuje kontakty. Biznes powoli uczył mnie otwartości. Coraz większej i większej. To pierwszy plus, który mogę zauważyć.
Dziś nie mam oporów, by zagaić chłopaka w kolejce, który przez telefon mówi coś o własnej ekipie — w głowie już mi się czai pytanie „współpraca?” 😉 Gdy szukam, szukam wszędzie — słuchając klientów, na portalach z ogłoszeniami, u kolegów po fachu.
Prowadzenie biznesu sprawia, że otwieram się na różne możliwości. Poznaję różnych ludzi i wychodzę ze swojej skorupy.
Ta historia to trzeci odcinek serii, w której opowiem Wam, jak zaczynałam prowadzić biznes i czego się uczę, budując swój biznes. Kolejny już za czas jakiś.
Agata M Kwiatkowska